Mimo, że od poprzedniego spotkania hodowców i producentów świń /Dzień Świni, grudzień ub.r./ upłynęło stosunkowo niewiele czasu, to pojawiające się nowe problemy i wyzwania, a w szczególności kryzys branży trzodziarskiej, jego pogłębianie się związane z afrykańskim pomorem świń /ASF/ - sprawiły konieczność zorganizowania kolejnej, w jakimś sensie nadzwyczajnej konferencji, która odbyła się 24 marca 2015 roku w Mikołowie pod wymownym tytułem „Konsolidacja producentów świń w obliczu kryzysu i zagrożenia ASF – jak sobie radzić”.
Inicjatorami spotkania byli: Wojewódzki Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej, Wojewódzki Inspektorat Weterynarii, Śląska Izba Rolnicza oraz Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, jako organizator i moderator konferencji. Po zagajeniu i przywitaniu gości i prelegentów przez Dyrektora Oddziału ŚODR w Mikołowie Stanisława Gardonia, przystąpiono do omawiania niezwykle ważnych, merytorycznych zagadnień:
Wojewódzki Lekarz Weterynarii Tadeusz Sarna przedstawił zagrożenia i drogi wyjścia związane z wystąpieniem ASF w Polsce, w aspekcie weterynaryjnym. Liczne pytania potwierdziły, jak trudny jest to problem i choć nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane, to potwierdzono niezwykłą wagę stosowania bezwzględnie bioasekuracji, jako sposobu ochrony świń przed ASF oraz dla zachowania zdrowia świń. Następnie wybitni specjaliści w branży trzodziarskiej przedstawili zagadnienia dotyczące inseminacji i zakażeń cirkowirusowych oraz ich ważne znaczenie w efektywnym chowie świń. Przedstawiciele WBK zaprezentowali zaś możliwości finansowania agrobiznesu.
Po przerwie natomiast rozpoczęła się debata dotycząca nie tylko ASF i jego implikacji dla hodowców, ale dramatycznej sytuacji na rynku świń, ogólnej sytuacji w rolnictwie w szerokim kontekście od dopłat unijnych, po szkody łowieckie, szczególnie problem dzików i ich negatywny wpływ na rozwój chowu świń. Podnoszone kwestie wywoływały ożywioną dyskusję, liczne uwagi i propozycje.
W rozważaniach stwierdzono, że brak jest wsparcia dla hodowców ze strony czynników decyzyjnych, rządu, czy odpowiednich instytucji. Brak jest nawet zrozumienia, nie mówiąc o wdrażaniu postulatów zgłaszanych przez producentów świń i rolników, zaś kosztami wyjścia z zaistniałej, bardzo trudnej sytuacji, nie zawinionej przecież przez hodowców, próbuje się właśnie ich w znacznej mierze obarczyć.
Na zakończenie dyskutowano, jak w trudnych czasach znaleźć dobre rozwiązania, dokonano wymiany myśli, ale i doświadczeń dotyczących w szerokim rozumieniu chowu świń. Zwrócono uwagę na nadmierną regulację prawną, trudno chować świnie w gorsecie unijnych przepisów. Konferencja była udana a przede wszystkim pożyteczna, bo chociaż nie zmieniła sytuacji hodowców, to przedyskutowanie problemów, określenie zagrożeń, ale i szans, pozwoli lepiej radzić sobie w trudnych czasach producentom świń.
Dzięki sponsorom: Bank Zachodni WBK, Boehringer Ingelheim Marketing i Stacji Hodowli i Unasieniania Zwierząt w Bydgoszczy, którym składamy serdeczne podziękowania, możliwy był poczęstunek i tradycyjny śląski żurek, przy którym jeszcze długo trwały ożywione dyskusje.
Patronat nad konferencją objął PZHiPTCH POLSUS.