Trochę z opóźnieniem, ale nie sposób nie poinformować o udanej konferencji dla hodowców bydła i producentów mleka, zorganizowanej przez Dział Systemów Produkcji Rolnej Standardów Jakościowych i Doświadczalnictwa, która odbyła się 13 lutego 2015 roku w Mikołowie a dotyczyła aktualnych problemów chowu bydła mlecznego. Patronat honorowy nad konferencją objęło Ogólnopolskie Czasopismo Specjalistyczne Bydło. Ciekawa tematyka sprawiła, że oprócz zaproszonych rolników zaszczycili nas swoją obecnością Zbigniew Chwastek Prezes Śląskiego Związku Hodowców Bydła i Producentów Mleka w Katowicach oraz Dyrektor Biura Tomasz Żorawowicz, ponadto przedstawiciele RSP Simoradz, Spółdzielni Mleczarskiej JOGSER z Sosnowca oraz największej w naszym województwie fermy bydła mlecznego - Przedsiębiorstwa Rolno-Przemysłowego Agromax z Raciborza, które uhonorowane zostało Złotą Odznaką za Zasługi dla Województwa Śląskiego, gdzie średnia ocenianych krów będących pod oceną użytkowości mlecznej, wynosi ponad 508 szt. Konferencję tradycyjnie otworzył zastępca Dyrektora ŚODR Stanisław Gardoń, który przywitał rolników i zaproszonych gości oraz wygłosił słowo wstępne o działalności i pracy Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie.

      W trakcie konferencji wygłoszono szereg ciekawych i stojących na bardzo wysokim poziomie merytorycznym wykładów. Szczególne zainteresowanie wzbudził wykład na temat „Nowoczesnych kierunków rozwoju bydła mlecznego w kraju” wygłoszony przez Profesora dr inż. hab. Piotra Wójcika z Instytutu Zootechniki w Balicach - Państwowy Instytut Badawczy. W swoich tezach wykładu profesor Piotr Wójcik ukazał zebranym bardzo duży problemem, który obecnie występuje w stadach o wysokiej produkcji mleka, a mianowicie zbyt krótkie użytkowanie bydła. Naturalną granicą życia krowy jest 20 lat. W badaniach krajowych, w których oceniono długowieczność krów użytkowanych w latach 1984-2004 stwierdzono, że aż 42 proc. badanych krów żyło tylko 3-5 lat. Krowy żyjące 5-7 lat stanowiły 27,5 proc. Aż 15 proc. krów było eliminowanych ze stada do 3 roku życia!

W badanej populacji średni wiek krów eliminowanych ze stada wynosił 4,9 lat. Oznacza to, że prawie 60 proc. krów ubywa ze stada w początkowym okresie użytkowania, czyli przed czwartą laktacją. Najczęstszymi powodami brakowania były: choroby wymienia, jałowość, choroby układu rozrodczego. Obecnie kładzie się bardzo duży nacisk na wybór buhajów pozwalających poprawić długowieczność krów. Poprawia się warunki środowiskowo-żywieniowe, tak aby krowa była użytkowana co najmniej 4 laktacje, a tym samym mogła w pełni się zregenerować i przynieść korzyści dla hodowcy. Z tego względu należy szczególnie zwracać uwagę na cechy i czynniki bezpośrednio warunkujące długowieczność, jak: genetyka – rasa, produkcyjność, typ i budowa, dobrostan, żywienie, zdrowotność, intensyfikacja produkcji, ekonomia (ceny rynkowe skupu mleka, ceny pasz, ceny materiału hodowlanego, weterynaria) oraz czynnik ludzki jakim jest sam hodowca, właściciel czy obsługa oborowa.

    W dalszej kolejności swoje wykłady branżowe prezentowali pozostali zaproszeni prelegenci:

• Żywienie krów wysokowydajnych w okresie okołowycieleniowym. Przemysław Pauter

• Główne formy zwalczania mastitis. Piotr Bajda

• Zdrowie z natury dodatki paszowe w żywieniu krów wysokowydajnych. Anna Słania

• Wejdź do świata nowoczesnej hodowli. Wycena genomowa buhajów. Elwira Wilczyńska

• Sucha dezynfekcja i ochrona zwierząt. Piotr Łyczek

• Propozycje finansowania agrobiznesu w branży bydlęcej i mleczarskiej. Mateusz Skarbon

Po zakończeniu części wykładowej odbyła się ożywiona dyskusja. Omawiana problematyka wzbudziła niezwykłe zainteresowanie, tak, że konieczne stało się przedłużenie zaplanowanego czasu. Na forum dyskusyjnym dokonano wymiany myśli, doświadczeń, ale i praktycznych rozwiązań dotyczących w szerokim rozumieniu chowu bydła. Konferencja była udana pod względem dydaktycznym i merytorycznym i pożyteczna dla wszystkich jej uczestników a szczególnie dla hodowców bydła i producentów mleka.

Dzięki sponsorom, którym składamy serdeczne podziękowania, możliwy był poczęstunek i posiłek przy którym jeszcze długo trwały ożywione dyskusje o problemach hodowców bydła.