Okres zimowy w chowie drobiu nieśnego to czas szczególny
Jeżeli chcemy mieć stały dochód z przydomowej produkcji jaj konsumpcyjnych w zimie, musimy zachować ciągłość sprzedaży by nie stracić swoich stałych klientów z powodu braku jaj. Przypomnijmy że tygodniowy dopuszczalny limit sprzedaży bezpośredniej dla jaj konsumpcyjnych wynosi 2450 sztuk. W miesiącach zimowych w przydomowym chowie drobiu może wystąpić spadek lub całkowita utrata nieśności.
Dlatego musimy zadbać o nasze kury w sposób szczególny, po przez: właściwe żywienie, odpowiednie warunki zoohigieniczne, profilaktykę i bioasekurację oraz dobrostan. Jeżeli nie zapewnimy optymalnego dobrostanu produkcyjnego, to pogarszające się warunki bytowania kur spowodują ich dyskomfort, stres a w konsekwencji obniżenie wyników produkcyjnych najczęściej jest to spadek krzywej nieśności jaj. Stres w stadzie kur niosek może spowodować upadki, kanibalizm i pterofagię.
W przyzagrodowym chowie drobiu żywienie zimowe znacznie różni się od letniego. Latem kury nioski pobierają duże ilości traw, ziół, a także owadów i innych bezkręgowców, do 40%. W okresie zimowym brakującą część składników odżywczych kury muszą otrzymać w paszy oraz w postaci dodatków mineralno-witaminowych. Drób nie posiada zdolności syntetyzowania witamin ( oprócz witaminy C), muszą one być dostarczane kurom nioskom w paszy lub podawane w wodzie. Nie wolno zapomnieć o dodatku kredy pastewnej, która dostarczy cennego wapnia potrzebnego do budowy mocnych kości oraz skorupy jaj.
Jakość skorupy, zwłaszcza jej wytrzymałość, ma duże znaczenie, ponieważ wpływa na straty spowodowane stłuczeniem jaj przez kury podczas nieśności oraz w czasie zbioru, przechowywania oraz transportu. W celu poprawy zdrowotności stada oraz wybarwienia żółtek jaj zalecamy dodatek do paszy suszu z zielonek, a jeżeli mamy to niewielkie ilości suszonych ziół tj.: nagietek lekarski, dziurawiec zwyczajny, prawoślaz lekarski, rumianek pospolity, miętę pieprzową, pokrzywę zwyczajną, krwawnik pospolity.
Podstawą żywienia są mieszanki zbożowe, które powinny stanowić około 70% dawki pokarmowej. Zboża są paszą bardzo dobrze przyswajaną przez drób. Najcenniejszymi komponentami mieszanek paszowych dla kur są kukurydza i pszenica, są bogatym źródłem energii, nie zawierają związków antyżywieniowych, a dodatkowo kukurydza zawiera dużo ksantofili – barwników korzystnie wpływających na wybarwienie żółtka jaj. Kukurydza oprócz wysokiego poziomu energii zawiera stosunkowo dużo białka. Ponadto jest bogatym źródłem witamin A oraz E i zawiera mało włókna. Dorosłym kurom ziarno kukurydzy można podawać w całości lub w kolbach, jednak lepiej przyswajalne jest ziarno rozdrobnione. Należy pamiętać, że ziarno kukurydzy z uwagi na dość dużą zawartość wody powinno być dosuszane. W przeciwnym wypadku w późniejszym czasie może zostać porażone przez grzyby.
Pszenica, podobnie jak kukurydza, jest bardzo chętnie pobierana zawiera dużo białka raz energii. W zasadzie zboże to można stosować w żywieniu kur bez ograniczeń, ale zazwyczaj podaje się do 50% udziału w dawce pokarmowej. Dla większego drobiu pszenicę podajemy w całości.
Jęczmień zawiera zdecydowanie więcej włókna, dlatego często stosuje się ziarno łuskane. Ponadto w zbożu tym obecne są związki antyżywieniowe. Dorosłym kurom nie powinniśmy podawać więcej niż 30% jęczmienia w dawce pokarmowej, a młodym nie więcej niż 15%.
Żyto zawiera małą ilość białka i z uwagi na zawartość substancji antyżywieniowych może być stosowane tylko w żywieniu drobiu dorosłego w ilości do 10 % udziału w dawce pokarmowej, koniecznie po wcześniejszym ześrutowaniu. W przeciwnym razie może powodować zaburzenia pokarmowe.
Zboża w okresie zimowym powinny być uzupełniane komponentami wysokobiałkowymi, takimi jak poekstrakcyjna śruta sojowa, śruta rzepakowa, a także nasiona roślin strączkowych, takich jak groch, łubin czy bobik. Żywienie zbożami można także uzupełniać koncentratem białkowym przeznaczonym dla kur niosek. Mieszanka powinna zawierać 17-18 % białka ogólnego oraz 11,7 MJ/kg energii metabolicznej. Jeżeli kury starsze znoszą mniejsze jaja, oznacza to, że w paszy jest za mało energii. Zwiększamy wówczas w mieszance udział pszenicy, kukurydzy i dodajemy poekstrakcyjną śrutę sojową. W tym miejscu należy wyjaśnić, że wszystkie młode kury od 18 tygodnia życia czyli od początku nieśności, będą znosiły jaja małe bez względu na rasę, ród czy linię z, której pochodzą i jest to prawidłowość uwarunkowana genetycznie.
W zimie kury należy karmić trzy razy dziennie. Najlepsza pora karmienia, to godziny ranne, kiedy ptaki są najaktywniejsze i zjadają najwięcej paszy. Rano najlepiej jest podać śrutę i zboża gniecione, albo gotową mieszankę pełnoporcjową zbilansowaną i dostarczającą wszystkich niezbędnych składników pokarmowych. Pamiętajmy że : zboża gniecione i śrutowane podczas przetrzymywana w magazynie paszowym mogą szybko się psuć, szczególnie dotyczy to ziaren zawierających w swoim składzie tłuszcz, który szybko jełczeje.
W południe można zadać mieszankę wilgotną zawierającą pasze gospodarskie, korzystnie wpływa dodatek pasz objętościowych, takich jak parowane ziemniaki, marchew, dynia. Wieczorem podajemy mieszanki zbożowe głównie z całych ziaren. Kury trawią je najdłużej dostarczając przez długi czas niezbędnej energii.
W trakcie podawania mieszanki paszowej w kurniku, kury muszą mieć swobodny dostęp do karmideł i poideł. Długość brzegu karmidła rynnowego dla jednej nioski powinna wynosić 14 cm i 8 cm w przypadku karmideł cylindrycznych. Karmidła źle podwieszone, zamontowane i nadmiernie napełniane mogą powodować straty karmy nawet do 30%. Zimą zapotrzebowanie drobiu na wodę jest tylko minimalnie mniejsze niż wiosną czy jesienią. Poza tym ptaki pozbawione są soczystych traw, z których pobierały jej dużą część. Każda kura potrzebuje około 0,3- 0,4 litra wody dziennie.
W czasie mrozów nie należy podawać ptakom wody bardzo ciepłej (parującej), gdyż para podczas picia będzie osadzała się na ich głowach (grzebieniach, dzwonkach). Po wystygnięciu spowoduje ochłodzenie organizmu, a nawet odmrożenie przydatków głowowych. Należy przede wszystkim pamiętać aby ptaki miały cały czas nieograniczony dostęp do świeżej wody o temperaturze około 10-15°C. Jeżeli w kurniku nie ma automatycznych poidełek kropelkowych, wodę stojącą w „naczyniach” powinno wymieniać się przynajmniej kilka razy dziennie. Uwaga brak wody u kur niosek przez 24 godziny może spowodować wstrzymanie nieśności jaj nawet do dwóch tygodni, w skrajnych przypadkach powyżej 36 godzin, do 35-dni.
Kurom do utrzymania wysokiej nieśności w okresie zimowym potrzebny jest odpowiedniej długości dzień świetlny, wynoszący co najmniej 15-16 godzin. Jeśli dzień trwa krócej niż 12 godzin, światło nie zdąży zadziałać na układ hormonalny. Układ rozrodczy przestaje wtedy funkcjonować i kury nie znoszą jaj. Jakiekolwiek próby pobudzania ich do ponownej nieśności bez dodatkowego doświetlania (wydłużenia dnia świetlnego) nie przyniosą żadnego efektu.
Światło można zapalać wcześnie rano albo gasić późno wieczorem. Można też doświetlać kurnik trochę rano i trochę wieczorem. Przy 9-godzinnym naturalnym dniu kury muszą mieć sztuczne światło przez dodatkowe 6 godzin. Jeśli rano światło zostanie włączone o 6.00 na 2 godziny; ponownie trzeba zapalić je, kiedy tylko nastanie zmrok (ok. godz. 17.00) i zgasić dopiero o 21.00-22.00. Łącznie dzień świetlny dla kur będzie miał długość 16 godzin.
Jednocześnie należy pamiętać, że zbyt długi dzień świetlny i jaskrawe światło sprawiają, że ptaki są zestresowane. Aby utrzymać dobrą nieśność kur w okresie zimowym, należy dbać, by temperatura w kurniku nie spadła poniżej 6°C. gdyż nieśność u kur niosek może obniżyć się o 20 %. Nawet jednorazowe przemarznięcie kur powoduje znaczne obniżenie nieśności, a spadek temperatury w kurniku poniżej O°C zahamowuje ją całkowicie. Optymalną nieśność uzyskuje się przy temperaturze powyżej 14°C.
Kurnik zimą musi być ciepły, suchy, czysty i przestronny. Jeżeli dopuścimy do tego, że zagęszczenie drobiu będzie zbyt duże, grozi to złą wentylacją, brakiem świeżego powietrza oraz zwiększeniem wilgotności powietrza i ściółki. Kury ze względu na intensywną przemianę materii i dużą produkcję metabolitów mają spore zapotrzebowanie na tlen.
W zimie musimy zadbać o sprawną wentylację aby powietrze, które dostaje się do kurnika, z powodu różnicy temperatury się nie skraplało. Może to doprowadzać do zawilgocenia ściółki oraz paszy, a w rezultacie – do namnażania się różnych patogenów w tym grzybów. Nadmierna wilgotność powoduje że pierze traci właściwości izolacyjne i jest przyczyną wyższej zachorowalności. Wtedy w ściółce powstają nadmierne ilości szkodliwych gazów : metan, siarkowodór, amoniak, powodując zapalenia powłok skórnych, zmiany w masie rogowej, może też w stadzie wystąpić wzrost agresywności oraz przytaczane powyżej pterofagia i kanibalizm oraz inne niepożądane patologie kliniczne, które mogą doprowadzić do upadków kur oraz całego stada. Dlatego ściółkę należy wymieniać, na bieżąco uzupełniać świeżą słomą.
W okresie zimowym podajemy ptakom gastrolity (żwirek, gruby piasek, piasek rzeczny lub różnej wielkości drobniutkie kamyki). Bez gastrolitów ptaki nie są w stanie strawić połykanego w całości ziarna. Ptaki, dziobiąc połykają je w całości i przez przełyk dostarczają je do mięśniowego żołądka zwanego „mielcem”. Działa on jak „żarna” młynarskie rozcierając mechanicznie, zjadany pokarm i w ten sposób przygotowuje treść pokarmową np. w postaci pobranych w całości ziaren zbóż czy skorupiaków do gruczołowej części żołądka odpowiedzialnego za trawienie.