Ziemniak uprawiany w bliskim sąsiedztwie innych roślin tj. warzyw czy ziół często jest obiektem żerowania gatunków powszechnie nie występujących i jak dotąd niezagrażających tej uprawie.
Niekiedy na liściach ziemniaka można łatwo zauważyć jasne korytarze, układające się w serpentynę i przypominające labirynt. Te korytarze to ślady zerowania larwy różnych gatunków miniarek (np. Phytomyza sp., Liriomyza sp.). Rozpoznanie poszczególnych gatunków jest trudne, niemniej jednak można ogólnie stwierdzić, że postać dorosła owada, muchówka jest nieduża ok. 2-3 mm długości, ma dobrze zaznaczoną głowę, krępy tułów i krótki odwłok i nogi. Ubarwienie jest różne, zwykle dominuje kolor szary lub czarny, a na tułowiu i odwłoku często występują jasne paski. Jaja są owalne, białe lub żółtawe. Larwy są beznogie, bez wyodrębnionej głowy, w ostatnim stadium długości ok. 3 mm. Poczwarka w bobówce, barwy od prawie czarnej, przez brązową do żółtawej. Szkodliwą formą tego owada jest larwa. Rozwija się ona wewnątrz liścia i wyjadając miękisz drąży w nim korytarze właśnie w układzie serpentyny lub labiryntu. O ile samo wyjedzenie miękiszu nie jest groźne dla rośliny, to miejsca żerowania są bramą do wniknięcia innych patogenów np. sprawcy zarazy ziemniaka.
W opracowaniach naukowych często mówi się, że obecnie miniarki w ziemniaku nie są ważnym gospodarczo szkodnikiem, ale sytuacja ta może się zmienić wraz z ociepleniem klimatu, który sprzyja przezimowaniu owadów.