^ Góra strony
Biuletyn Informacji Publicznej  
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 
Harminogram szkoleń ŚODR Częstochowa 

Zaloguj

Seminarium Pszczelarskie Praktyczne Zalecenia w Gospodarce Pasiecznej

Letnie Szkoły nr 2 Seminarium 09.07.2021

Relacja z Wykładów Seminarium Pszczelarskiego

19 czerwiec 2021

 W miesiącu czerwcu (19.06.2021) ŚODR w Częstochowie Dział Technologii Produkcji Rolnej i Doświadczalnictwa w Mikołowie oraz Stowarzyszenie Pszczelarzy w Dąbrowie Górniczej, zorganizowali tradycyjne letnie szkoły seminaryjne dla pszczelarzy, które odbyły w Centrum Aktywności Obywatelskiej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. Uczestnikami powyższych seminariów byli czołowych hodowcy pszczół i producentów miodów naszego regionu. Seminaria miały charakter forum dyskusyjnego, którego głównymi prelegentami byli: Prezes Tomasz Nowicki, oraz członkowie zarządu: Stanisław Majda, Krzysztof Krawiec, mistrzowie pszczelarstwa oraz autor niniejszego artykułu, którzy wymieniali swoje doświadczenia na tematy związane z aktualną problematyką w gospodarce pasiecznej, bioasekuracją oraz profilaktyką weterynaryjną. Czas wymiany matek. Jeśli mamy możliwość wywozu pszczół na facelię lub grykę, można tę wymianę matek przeprowadzić tuż przed lub lepiej już po wywozie na pożytek. Zanim młoda matka zacznie czerwić, zwolnione na kilka, kilkanaście dni z obsługi czerwiu pszczoły, mogą zebrać więcej nektaru. Rokrocznie powinniśmy wymieniać minimum 50 % matek. Generalnie wymieniamy matki stare, czyli 2-letnie i starsze. W przypadku wadliwych matek młodych czyli tegorocznych i jednorocznych nie patrzymy na metrykę, lecz jedynie na jakość matki. Wymieniamy wszystkie matki, które dają pszczoły złośliwe, chorowite, nie miodne, rozbiegane. W niektórych pasiekach wędrownych lub korzystających z pożytków ciągłych lub spadziowych, pszczelarze wymieniają 100% matek. Wymiana matek ma na celu, poprawę pogłowia pszczół oraz ograniczanie strat pszczół w czasie zimy. Udowodniono, że część matek starych ginie w czasie zimy. Utrata matki jesienią lub zimą, to praktycznie zagłada całej rodziny pszczelej. Matki stare są też często porażone nosemą. Nosema degeneruje jajniki matki i sprawia, że wyczerpane nią matki, giną częściej od młodszych. Wymieniając matki, osiągamy jeszcze jeden cel. Mianowicie, rodziny z matkami tegorocznymi w tym samym sezonie, praktycznie nie roją się. Jest to jeden z najprostszych zabiegów przeciwrojowych, przypomnijmy, że przeszłości rojenie się pszczół było bardzo pożądane, gdyż umożliwiało powiększenie pasieki. Od chwili kiedy mamy do dyspozycji ule rozbieralne pszczelarze nauczyli się innych, bardziej racjonalnych metod powiększania pasiek. Obecnie rójka przy optymalizacji prac pasiecznych jest zjawiskiem niepożądanym, ponieważ występuje wówczas, gdy rodzina osiągnie dużą siłę i jest w pełni dojrzała biologicznie. W naszych warunkach pożytkowych silna rodzina, osiąga siłę od 50 do 60 tys. pszczół robotnic, spotyka się też rodziny bardziej liczne, bo liczące od 80 do 100 tys. Wymiana matek jest szczególnie polecana w pasiekach które korzystają z pożytków wczesnoletnich i letnich. Nawet intensywna, wczesna wymiana matek przy wykorzystaniu pożytku rzepakowego ma sens. Nasze śląskie, pasieki żyjące z produkcji matek w roku 2021, mają matki w ofercie już na początku czerwca. Istnieje wiele metod wymiany matek, ale omówienie wszystkich wydaje się w tej chwili niecelowe. Zaprezentujemy kilka najpraktyczniejszych metod, poddawania matek. Poddawanie matek pod korek i pod ciasto. Po wyłapaniu starej matki poddajemy do środka gniazda matkę młodą w klateczce Zandera (pod korek) lub klateczce transportowej (pod zatyczkę). Rodzinę podkarmiamy. W przypadku dobrego pożytku podkarmianie jest zbędne. Po 2-4 dniach przeglądamy rodzinę i zrywamy wszystkie mateczniki ratunkowe. Jeżeli pszczoły są dobrze ustosunkowane do matki, obsiadają klateczkę, kontaktują się z matką czułkami, karmią matkę. Wówczas korek w klateczce Zandera lub zatyczkę w klateczce transportowej usuwamy i zastępujemy ciastem. Poddając matkę tą metodą, uzyskujemy przy dobrych warunkach pożytkowych, 90% pozytywnych przyjęć matek. Poddawanie matek przez wylot. W dzień usuwamy z rodzin stare lub wadliwe matki. Wieczorem, najlepiej w 5-6 godzin po zabraniu starej matki, poddajemy matki przez wylot. Organizacyjnie wygląda to w ten sposób, że w wylot wpuszczamy kłąb dymu, wypuszczamy matkę do wylotu z klateczki, po wejściu jej wpuszczamy do środka jeszcze jeden kłąb dymu. Metodę tą stosować można tylko przy bardzo dobrym pożytku. Ryszard Olejniczak poddając matki tym sposobem miał przyjęcia 90%. Poddawanie matek metodą dr Andrzeja Zawilskiego. Rodzinę osieracamy. Pozwalamy jej na założenie mateczników ratunkowych. Przy słabym pożytku, rodzinę podkarmiamy przez 9 dni. Po 9 dniach, w gnieździe pozostają zasklepiane ostatnie komórki z czerwiem otwartym. Rodzina osiąga wtedy stan tzn. kompletnej bezmateczności. Rodzinę przeglądamy. Zrywamy wszystkie mateczniki ratunkowe. Matkę poddajemy pod ciasto. Przyjęcia tą metodą sięgają 100 %. Poddawanie matek w mateczniku. Po zabraniu matki po kilku godzinach lub następnego dnia, poddajemy mateczniki zasklepione, na jeden lub dwa dni przed wygryzieniem matki. Przyjęcia matek są prawie w 100%. Ponadto matki, które wygryzły się w rodzinie i od pierwszych godzin były poddane optymalnemu dla ich wieku treningowi i odżywianiu, znacznie szybciej się unasieniają i podejmują czerwienie w porównaniu do matek które poddawane były w klateczkach. Metoda ta ma jedynie jeden mankament. Matki te po przyjęciu, są nieoznakowane. Należy je więc oznakować przy pierwszej okazji. Lipiec, to ciąg dalszy miodobrania, podstawową zasadą pracy w pasiece jest aby jak najmniej grzebać w gnieździe i nie przeszkadzać pszczołom w pracy a w razie konieczności przeglądu nie używać dymu. Napełnione miodem plastry poznajemy po głuchym odgłosie gdy zapukamy w górną beleczkę. Dymu używamy niewiele lub można go w cale nie używać, zyskujemy w ten sposób spokój przy miodobraniu i unikamy rabunków. Nigdy nie wirujemy plastrów w których jest czerw – etyka pszczelarska nie powinna pozwalać nam na całkowite ogołocenie rodziny pszczelej z miodu. Starajmy się nie stwarzać okazji do wywołania rabunku, szczególnie w czasie miodobrania, nie udostępniamy pszczołom plastrów na wolnym powietrzu. Okazję do rabunku może stwarzać zbyt powolne tempo pracy w czasie przeglądów rodzin, jak ich nadmierna częstotliwość.Uwrażliwiam pszczelarzy na bardzo ważny problem czerwcowego czasu rójek, zwłaszcza pod koniec pożytków z akacji, maliny, jarego rzepaku, jeśli już, z braku czasu czy niedopatrzenia, zdarzy nam się rójka, uwiązane pszczoły należy bezzwłocznie skropić wodą. Uniemożliwi to na jakiś czas odfrunięcie roju, wywołuje złudzenie deszczu, następnie pszczoły zabieramy do rojnicy (siatka), a w konieczności do kartonu. Gdy pszczoły są zebrane, przykrywamy je zwilżonym kawałkiem materiału i przenosimy w chłodne lub zacienione miejsce. Przed wieczorem obsadzamy wolny ul, wsypując pszczoły wprost do niego lub, co jest bardziej humanitarne, na pomost przed ulem aby same weszły. Pszczoły, które same weszły do ula już go nie opuszczają. Dla pewności, aby pszczoły zostały, gdyż niekiedy zdarza się że kapryśna młoda matka szuka innego miejsca, wtedy do ramek z węzą wstawiamy ramkę z młodym czerwiem. Lepiej jest osadzić rój wieczorem i dopiero wtedy podać mu ramkę. Przez noc pszczoły zajmą się opieką nad potomstwem i w konsekwencji zostaną w ulu na stałe. Schwytanego roju nie wsypujemy do tej samej rodziny, z której wyszedł, ponieważ po kilku dniach ponownie wyjdzie większy i zabierze więcej pszczół i miodu z macierzaka. Do ula, w którym umieszczamy rój, wkładamy jak najwięcej ramek z węzą. Pszczoły rojowe szybko odbudowują plastry i na 1 kg pszczół można podać nawet do 30 dm2 węzy. Pszczoły rojowe są bardzo pracowite i obsługują, oczywiście przy obecności pożytku (lub też podkarmiane), bardzo dużą ilość ramek. Ramki z węzą odbudowują w tym okresie takie rodziny, które się nie roiły. W upalne dni, które często bywają w okresie, letnim duży procent pszczół wentyluje gniazdo, chroniąc je przed przegrzaniem. Wylotki powinny być otwarte w sposób maksymalny. To samo dotyczy wszystkich innych otworów jeśli takie są w ulu. Oszczędzamy w ten sposób eksploatujące się robotnice, umożliwiając im równocześnie powrót do pracy w polu. Bywa jednak, że przedłużające się niże przynoszą deszcze i chłody. Przy dużej ilości czerwiu i pszczół, których w tym okresie w ulu jest maksymalna ilość, może brakować pokarmu, zwłaszcza jeśli zdarzy się to bezpośrednio po miodobraniu lub po skończonym pożytku; a pszczół nie zdążyliśmy jeszcze przewieźć na nowy. W takich sytuacjach pszczoły bezwzględnie należy dokarmić.

Zachęcamy do bioasekuracji pasiek z zastosowaniem preparatów probiotycznych. W gospodarce pasiecznej można stosować je jako : dodatek do wody pitnej, dodatek do syropu wodno-cukrowego, ciasta, oprysk-zamgławianie ula wewnątrz, (wylotek, ramek i pszczół, higienizacja ula przed zasiedleniem odkładów, higienizacja narzędzi do pracy pasiecznej), oprysk zewnętrznych powierzchni ula i jego otoczenia. Badania i praktyka pszczelarska potwierdziły, że produkty te pobudzają pszczoły i przedłużają ich życie, stają się coraz to popularniejsze w praktyce pszczelarskiej, a demonstracyjne obserwacje pasieczne wykazują, że woda w poidle z dodatkiem preparatów probiotycznych jest 2-3 razy liczniej odwiedzana przez pszczoły, niż woda normalna. Pamiętajmy że wodę powinniśmy odstawić na 24 godz., aby pozbawić ją chloru.

This site uses encryption for transmitting your passwords. ratmilwebsolutions.com