Azot - to ważny mikroelement dla zbóż ozimych, który jest niezbędny do prawidłowego wzrostu i rozwoju, decydujący o wartości przyszłego plonu. Poziom jego zawartości w roślinie wydłuża okres wegetacji roślin, a także reguluje zużycie innych makroelementów, takich jak np. potas czy fosfor. Głównie z tych powodów, to właśnie azot jest jednym z najważniejszych pierwiastków wpływających na wielkość, ilość i jakość uprawianych roślin. Jest niezbędnym pierwiastkiem potrzebnym roślinom, jako materiał budujący białka i kwasy nukleinowe.
Zanim rozpoczniemy wysiew nawozów na pole, musimy ocenić najpierw kondycję roślin. To od nich zależy wybór nawozu, dawka i termin wysiewu. Po dokonaniu oceny należy zdecydować o formie azotu, jaki będzie w składzie naszego nawozu. Jest to bardzo ważne, ponieważ forma azotu ma istotny wpływ na tempo dostarczenia tego makroelementu roślinie.
Azot na start
Nawożenie azotowe zbóż ozimych wiosną ma zadanie pobudzić je do prawidłowego wzrostu i rozwoju, a także zwiększyć plon. Niedobór tego pierwiastka przyczynia się do spadku wzrostu systemu korzeniowego i obniżenia potencjału plonowania. Dlatego ważny jest wybór odpowiedniej formy azotu, dawka i termin wysiewu nie mogą one być przypadkowe, ponieważ niewłaściwie dobrany produkt, opóźniony termin i niewłaściwa dawka przekłada się na efekt końcowy.
Wybór form azotu przy nawożeniu azotem zbóż ozimych
Zanim zdecydujemy jaki nawóz wysiejemy, musimy wybrać odpowiednią formę azotu, ponieważ każda z nich ma inne działanie. Do wyboru mamy następujące formy azotu:
- szybko przyswajalna
- mniej równomierne przyswajanie
- działa szybko
- szybka regeneracja po zimie
- wolniej przyswajalna
- bardziej równomierne przyswajanie
- dostępna przez dłuższy czas
- działanie w niskich temperaturach
- prawidłowy rozwój systemu korzeniowego
- najwolniej działa
- efektywna przy odpowiednim poziomie wilgotności
Pierwsza dawka azotu tak zwana startowa ma za zadanie pobudzenie roślin do krzewienia oraz stworzenie optymalnego zapasu azotu z którego rośliny będą mogły korzystać przez dłuższy okres czasu. O czym decyduje- przede wszystkim o liczbie pędów w roślinie. Należy pamiętać aby pierwsza dawka nie była zbyt wysoka przyczynia się to silnego krzewienia. W zależności od stanu roślin oraz kondycji plantacji, pierwsza dawka powinna wynosić 30 do 70 kg N/ha. Najlepszym rozwiązaniem jest wysiew nawozów zawierających formę saletrzaną lub amonową. Warto pamiętać, aby wybrany przez nas nawóz zawierał w swoim składzie oprócz azotu takie pierwiastki jak:
Magnez (Mg), który pomaga przy pobudzaniu azotu i jako składnik chlorofilu- niezbędny jest do prawidłowego procesu fotosyntezy
oraz
Wapń(Ca)- jest składnikiem ścian komórkowych dzięki jego obecności transport składników odżywczych nie zostaje zakłócony, wpływa na prawidłowy wzrost i rozwój korzeni oraz minimalizuje zakwaszenie przy nadmiernej ilości azotu.
Należy pamiętać aby pierwszej dawki nie ustalać na „ oko”. Najlepiej poddać analizie naszą glebę, aby dowiedzieć się ile tego azotu mamy do dyspozycji. Dopiero na podstawie analizy możemy obliczyć całkowitą dawkę azotu, którą mamy zastosować pod daną uprawę. Przy ustaleniu dawki warto byłoby zajrzeć do Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Nawożenie zbóż ozimych wiosną to pierwszy zabieg wykonywany po starcie wegetacji. Odpowiednia dawka oraz forma azotu, to podstawa do wysokich plonów.
zdj.Jęczmień po nawożeniu azotem
Jaki nawóz wybrać?
Dobrym rozwiązaniem jest nawóz zawierający w swoim składzie formę azotanową i amonową, które mają wpływ na prawidłowy rozwój na początku wiosennej wegetacji oraz w późniejszych fazach wzrostu. Odpowiednio dobrane proporcje składników pokarmowych sprawiają, że produkty te doskonale sprawdzą się na polach uprawnych wymagających interwencji po zimie. Forma azotanowa pobudza do wzrostu i krzewienia natomiast amonowa wspomaga budowę systemu korzeniowego. Przykładem takiego nawozu jest :
Zaksan 33 inaczej azotan amonu- zawiera 33% N w tym 16, 6% w formie amonowej i 16,4% w formie azotanowej
Pamiętajmy, że nawożenie azotem zbóż ozimych należy przeprowadzić jak najwcześniej w myśl zasady – to azot ma czekać na rośliny, a nie na odwrót.
Nie jest to łatwa to sprawa ze względu na dyrektywę azotanową i łagodniejszy przebieg zimy. Najprościej byłoby zastosować azot na tydzień przed ruszeniem wegetacji ale wszystko uzależnione jest od warunków atmosferycznych i regulacji prawnych.
Źródło:
zjęcia- bing.com/images/