Na szczęście, mimo problemów zdrowotnych na całym globie, wiosna nadeszła jak każdego roku i cieszy nas swoją obecnością. Tak naprawdę, to często ogród, działka a nawet krótki pobyt wśród miejskich drzew i rabatek w drodze do sklepu, utrzymują nas w dobrym stanie psychicznym, rozwiewając chociaż na jakiś czas smutki!
Właściciele ogrodów, działek a także nawet niewielkich poletek kwiatowo – warzywnych mają w tym roku szczególnie dużo czasu na pielęgnację roślin. Niektórzy przy braku wcześniej czasu, dopiero teraz docenili fakt posiadania ziemi i dzielnie ruszyli do pracy. Podobno firmy ogrodnicze sprzedające materiał siewny, cebulki, wysyłają tego sezonu ogromne ilości paczek. I dobrze, bo plony warzyw i owoców będą tego roku bardzo potrzebne.
W pierwszych dniach maja, w całym kraju padał tak oczekiwany deszcz. Grządki jeszcze wilgotne, więc czas ruszyć pełną parą do pracy w ogrodzie.
Ważne! Cieszmy się naturą: zieloną trawą, kwitnącymi i pachnącymi kwiatami, ziemią w deszczu i samym deszczem! Popatrzmy bardziej, dłużej, dalej…Na to, czego kiedyś nie widzieliśmy… Nie było czasu, chwili, myśli ku temu…Gdzie byliśmy? W biegu, w galopie, nie tu, nie teraz?! Zauważmy pracujące pszczoły, trzmiele… Posłuchajmy śpiewu ptaków. One tak wcześnie rano wesoło „hałasują”.
Korzystajmy z wolnych chwil na powietrzu wśród zieleni, majowych zapachów. Korzystajmy ze słońca, ciepła, odpoczynku.
Przypomnijmy sobie niektóre porady i zalecenia ogrodnicze dotyczące uprawy warzyw na miesiąc maj. Ale spokojnie, praca w ogrodzie ma nas wyciszać, radować i rozluźniać. Nic na siłę, nie na wyścigi i na pokaz!
Warzywa – warto tego sezonu uprawić ich nieco więcej lub w ogóle zacząć ich uprawę jeśli tego w ubiegłych latach nie robiliśmy. Przydają się w tym roku szczególnie, zmniejszając nieco wydatki na ich zakupy. Poza tym, będą nasze własne.
Po 15 maja sadzimy w warzywniku rozsadę gatunków wrażliwych na mrozy: pomidorów, papryki, bakłażanów, ogórków, bazylii, majeranku. Sadzimy do gruntu por, seler, kapustę. Bezpośrednio do gruntu siejemy nasiona słoneczników, kukurydzy, dyni, cukinii, kabaczków, fasoli. Aby mieć młodą fasolkę szparagową (bez łyka) poleca się jej sukcesywny wysiew co dwa tygodnie aż do pierwszej połowy lipca. Ponownie możemy wysiać koper, szpinak, sałatę. W maju wysiewamy nasiona marchwi, pietruszki i buraków ćwikłowych na zbiór późnojesienny.
Pielimy po raz pierwszy ostrożnie grządki z wcześniej zasianymi warzywami; marchwią, pietruszką, cebulą. Nie zapominamy też o odchwaszczeniu czosnku i cebuli z dymki, bo oba gatunki są bardzo wrażliwe na zachwaszczenie. Należy wykonywać tę czynność bardzo starannie, aby nie uszkodzić korzeni. W maju oprócz pielenia i spulchniania wykonujemy tzw. przerywanie (usuwanie wyrosłych za gęsto) warzyw wysianych w kwietniu.
Obok warzyw wysiewajmy gatunki ozdobne odstraszające szkodniki (np. nagietki, aksamitki, lawendę).
W końcu maja każdą sadzonkę pomidora należy zaopatrzyć w silny palik, do którego delikatnie przywiązujemy roślinę. Pomidory silnie rosną, więc potrzebują też dużo wody.
W drugiej połowa maja i pierwszej czerwca więcej wody potrzebują truskawki i poziomki – kwitną i zawiązują owoce. Nie podlewajmy konewką z sitkiem lecz lejkiem konewki, bezpośrednio pod roślinę.
Rabarbar jest też warzywem – już pod koniec kwietnia zbieramy smaczne ogonki liści. Zbiór rabarbaru trwa do końca czerwca. Roślina rośnie dalej, jednak latem w ogonkach liściowych zaczyna się gromadzić znacznie więcej szkodliwych szczawianów niż wiosną.
Pielęgnacja polega na podlewaniu, odchwaszczaniu i systematycznym wyłamywaniu pojawiających się pędów kwiatowych ( już w chwili ich pojawienia się ), które osłabiają roślinę. Największym wrogiem rabarbaru są ślimaki i mszyce. Od wiosny do końca lipca szkodniki należy usuwać ręcznie, a w okresie zbiorów roślin nie powinno się opryskiwać środkami chemicznymi.
Rabarbar wymaga silnego nawożenia. Trzeba je wykonać minimum trzy razy - wiosną, po zbiorach w sierpniu i wczesną jesienią – podsypać dużą ilością kompostu lub obornika. Można również stosować wieloskładnikowe nawozy mineralne co 3-4 tygodnie.
Poczuliśmy już zapach wiosny, roślin i deszczu. Ruszajmy do ogrodów, których same nawet posiadanie już jest tak ważne. Spokój ale i aktywność do dary dla ducha i ciała, a do tego zbierzemy dodatkowo pyszne i zdrowe plony!