Według znanego reportażysty Ryszarda Kapuścińskiego z Wiadomości Rolnicze Polska, czasami trzeba przeczytać sto stron, żeby napisać jedną. O tej zasadzie chyba zapomnieli autorzy przygotowanego przez resort rolnictwa projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej. Ministerialni urzędnicy w części poświęconej dobrostanowi zwierząt uzależnili otrzymanie płatności do opasów od posiadania przez hodowcę oświadczenia od kupującego o niestosowaniu uboju rytualnego.
Dziwny to zapis, szczególnie teraz, kiedy obostrzenia związane z pandemia COVID-19 znacznie ograniczyły obrót produktami rolno-spożywczymi, w tym też żywcem wołowym. Dlatego teraz ważne dla rolnika jest przede wszystkim, aby miał gdzie sprzedać i za swój towar otrzymać godziwą cenę. Jak będzie marudził, to może się zdarzyć, że przerośniętych opasów nikt nie kupi i będą nadawały się jedynie na karmę dla psów i kotów.
Staropolskie przysłowie mówi – kto ma głowę na karku, zarobi na czapkę. Wspomniany zapis wyklucza zdobycie na ten cel odpowiednich funduszy, a na pewno ambicje hodowców nie są ograniczone jedynie do produkcji wołowiny na nasz krajowy rynek, bo koszt produkcji jest wysoki, a zysk niewielki. Rezygnacja z rynku halal i koszernego to faul na eksporcie. Na piłkarskim boisku należałaby się za niego czerwona kartka, a w polityce rolnej…
Wypowiedź Jana Krzysztofa Ardanowskiego : ideologie i kwestia uboju rytualnego nie mogą decydować o podziale środków w ramach WPR
Jednym z prelegentów Konferencji Ochrony Roślin organizowanej przez Instytut Ochrony Roślin – PIB był Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy prezydencie RP. Przedstawiamy zapis części jego wystąpienia.
– Wszystkie rozwiązania w ramach WPR muszą być akceptowane przez rolników. Trudno sobie wyobrazić zmiany w rolnictwie, nowe strategie realizowane z powodu pewnych ideologicznych programów, projektów zgłaszanych przez polityków jeżeli nie będą ich akceptowali i rozumieli rolnicy. Oni są przecież tymi, którzy Wspólną Politykę Rolną mają realizować – mówił dziś były minister rolnictwa.
– Mam nieodparte wrażenie, że zaczyna rozjeżdżać się wizja WPR między politykami, którzy chcą realizować swoje idee a rolnikami europejskimi. Oby do tego nie doszło, bo to nie jest tylko problem napięć społecznych, ale również krzywdy, która może być nieodwracalna dla tych, którzy zajmują się rolnictwem […] – stwierdził.
– Ardanowski podkreślił w wystąpieniu znaczenie organizacji rolniczych i ich aktywności w konsultacjach społecznych dotyczących strategii Wspólnej Polityki Rolnej.
– Ci, którzy nie biorą udziału w konsultacjach eliminują się z prawa krytykowania przyjętych rozwiązań – mówił Ardanowski.
Jednocześnie podkreślił dobre przygotowanie analizy SWOT dla polskiego rolnictwa. Stwierdził też, że premier Morawiecki wynegocjował znaczące środki dla Polski, jednak “niedostatki negocjacyjne” w ramach WPR muszą być zrekompensowane transferami z innych polityk europejskich oraz ze środków krajowych.
Były minister rolnictwa odniósł się również pośrednio do tzw. piątki dla zwierząt uzależnienia dopłaty dobrostanowej od oświadczenia w zakresie nie stosowania uboju religijnego:
– Uzależnienie otrzymania wsparcia dla hodowli bydła mięsnego przy podwyższonym dobrostanie od wyeliminowania sprzedaży tych zwierząt do zakładów, które będą stosowały określony typ uboju [rytualnego przyp. red.] jest jakimś zaprzeczeniem logiki i pomieszaniem pojęć. Sprawy ideologiczne, a do takich należy kwestia uboju rytualnego, […] nie mogą być związane z prawem do ubiegania się o środki przez rolników. To byłoby nieuczciwe wobec rolników – podkreślił.
Prelekcja w całości dostępna jest na kanałach Instytutu Ochrony Roślin – PIB w serwisach Facebook i YouTube.
Szczególnie, że jak czytamy na stronie internetowej Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, propozycje rozwiązań przedstawione w projekcie Planu Strategicznego dla WPR zostały wypracowane w trakcie prac zespołów skupiających środowiska eksperckie, zaangażowane do oceny stanu oraz zidentyfikowania najistotniejszych potrzeb i wypracowania sposobu ich realizacji. Na czele tych zespołów stają przedstawiciele, a czasami też szefowie największych w Polsce związków hodowców zwierząt. Czyżby bywając często w Warszawie zapomnieli, skąd się wywodzą i kogo reprezentują?
To oczywiście nie jest jeszcze rozwiązanie ostateczne. Uwagi do projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej można zgłaszać do 15 lutego 2021 roku.
Każdy zainteresowany ma możliwość zapoznania się z projektem PS dla WPR i zgłoszenia swojego stanowiska poprzez specjalny formularz. Dokumenty te dostępne są na stronie: www.gov.pl/web/wprpo2020/konsultacje-spoleczne-planu-strategicznego-dla-wpr.
Zgłoszone uwagi pomogą w wypracowaniu rozwiązań, które będą szansą dla Polski w kształtowaniu przyszłych instrumentów interwencji. Ułatwią dostosowywanie ich do krajowych uwarunkowań, przy jednoczesnym kształtowaniu zasad i warunków dostępu do wsparcia – informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Jaki będzie ostateczny kształt Planu Strategicznego dla WPR? Przekonamy się za kilka miesięcy. Zgodnie z przysłowiem hinduskim prawda jest siostrą czasu. Dlatego dziś rolnicy nie powinni się denerwować, ponieważ nie warto, jak twierdził Ernest Hemingway, mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.