Seminarium pszczelarskie zalecenia na miesiąc marzec
Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Będzinie oraz Stowarzyszenie Pszczelarzy w Dąbrowie Górniczej, byli organizatorami seminarium, które odbyło 1 lutego br. w budynku Centrum Aktywności Obywatelskiej Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. Uczestnikami seminarium było 52 czołowych hodowców pszczół i producentów miodów. Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie, miał zaszczyt reprezentować jako prelegent i organizator, autor niniejszego artykułu.
Seminarium rozpoczęło się od prezentacji i omówienia Krajowego Programu Wsparcia Pszczelarstwa na lata 2017-2019 przez Prezesa Remigiusza Pogana, który w swoim wystąpieniu zaznaczył że : Komisja Europejska przyznała dla Polski środki na realizację Krajowego Programu Wsparcia Pszczelarstwa w latach 2017-2019 w wysokości 17,77 mln euro, tj. o ponad milion euro więcej w stosunku do poprzedniego programu.
Celem działania programu jest poprawa produkcji pasiecznej oraz jakości pozyskiwanych produktów pszczelich, wzrost zdrowotności rodzin pszczelich, wzmocnienie procesów modernizacyjnych gospodarstw pasiecznych, a także podnoszenie kwalifikacji pszczelarzy. Każdego roku wsparcie otrzymuje ponad 30 tys. pszczelarzy. To między innymi dzięki tym działaniom zarówno pod względem produkcji miodu, jak i liczby rodzin pszczelich Polska plasuje się na wysokiej pozycji w Unii Europejskiej.
W ramach mechanizmu refundacji podlegają koszty poniesione na realizację następujących działań: przeprowadzenie szkoleń, zakup sprzętu pszczelarskiego, zakup leków do zwalczania warrozy, dopuszczonych do obrotu na terenie Polski, zakup przyczep (lawet) do przewozu uli, zakup urządzeń laboratoryjnych w celu wykonania analiz jakości miodu, zakup matek, pakietów, odkładów pszczelich, wdrażanie programów badawczych.
O refundację mogą ubiegać się podmioty uprawnione, którymi są związki, stowarzyszenia, zrzeszenia oraz grupy producenckie pszczelarzy. Końcowymi odbiorcami wsparcia są gospodarstwa pasieczne posiadające weterynaryjny numer identyfikacyjny lub pasieki zarejestrowane w rejestrze prowadzonym przez powiatowego lekarza weterynarii.
Zmieniła się definicja roku pszczelarskiego. Zgodnie z art. 2 rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2015/1368 "rok pszczelarski" oznacza okres 12 kolejnych miesięcy od 1 sierpnia do 31 lipca, a więc realizacja wszystkich projektów musi zostać zakończona najpóźniej 31 lipca roku następującego po roku złożenia projektu Zgodnie z postulatami organizacji pszczelarskich do programu wprowadzono te działania, które cieszą się największym zainteresowanie pszczelarzy oraz przynoszą najbardziej wymierne korzyści. Nowym elementem jest umożliwienie w ramach kierunku "Racjonalizacja sezonowego przenoszenia uli na pożytki" zakupu urządzeń do załadunku i rozładunku uli, m.in. dźwigów i wózków samojezdnych. W drugiej części seminarium uczestnicy z wielkim zainteresowaniem wysłuchali interesujących praktycznych zaleceń na miesiąc marzec dr Doroty Łazarek-Tobor, Ryszarda Witczaka i Tomasza Nowickiego.
Wiosna dla pszczół zaczyna się już na początku marca. Jest to okres sprawdzający nabytej wiedzy teoretycznej i umiejętności praktycznych na odbytych wcześniej pokazach i seminariach. W marcu oceniamy jak nasze rodziny pszczele zostały przygotowane do zimowli. Wstępnie możemy to ocenić na podstawie oblotu pszczół. Zdrowe, silne rodziny zwykle się nie spieszą. Oblot masowy trwający około 20 minut to dobry dla nas znak, bo oznacza że rodziny są w dobrej kondycji. Oblot słaby wskazuje na głód lub porażenie nosemozą. Uprzedzając oblot pszczół poszerzamy, wylotki, na podstawie kontrolowanej i monitorowanej przez pszczelarza prognozy pogody , tak aby je z powrotem zwęzić. Jeżeli temperatura marcowa będzie w granicach 12-14 0C robimy krótki przegląd tych rodzin, które wymagają dokarmienia, pozostałe sprawdzamy szybko by nie schłodzić czerwiu. Jeżeli konstrukcja ula na to nam pozwala możemy wymienić dennice, zastępując je nowymi wyczyszczonymi i wydezynfekowanymi. Tępimy mole, zamykamy i usuwamy ule po padłych pszczołach. Wiosenny rozwój rodzin pszczelich zależy od, zapasu pokarmu, temperatury, na którą nie mamy wpływu, dostępu do świeżego pyłku i dostępności wody. Pójło z czystą najlepiej bieżącą wodą ustawiamy w miejscu nasłonecznionym. Jeżeli marcowe temperatury pozwolą nam na to, im szybciej tym lepiej- podajemy zapasowe matki lub łączymy rodziny bezmateczne z innymi rodzinami. Dla dobrego i prawidłowego rozwoju czerwiu, bardzo ważne jest ocieplenie gniazd, gdyż obok prawidłowej wilgotności, wymagana temperatura wewnątrz musi wynosić co najmniej 34,5 0C. Prowadzimy obserwacje wylotek, podczas intensywnego wiatru zwężamy je. Jeżeli wykonaliśmy powyższe czynności, przeglądamy , segregujemy czyścimy ramki, gdyż niedługo będą nam potrzebne ramki z węzą, ponadto przeprowadzamy dezynfekcją szuszoramek.
Gdy marzec jest ciepły, matka coraz intensywniej czerwi , a rodziny powiększają swój stan. Matka potrzebować będzie więcej miejsca na czerwienie. Podajemy w miarę potrzeb, ramki z pyłkiem, pierzgą i odsklepionymi zapasami, podkarmiając pszczoły, robiąc równocześnie miejsce na czerw. Dane z przeglądów wykonywanych w ulach i inne czynności w gospodarce pasiecznej notujemy i katalogujemy w swoich zapiskach, będą nam potrzebne do późniejszej analizy. Jeżeli chcemy mieć więcej miodu, musimy zapewnić ciągłość pożytków, o ile te nie występują w bezpośrednim sąsiedztwie stacjonarnej pasieki, musimy porozglądać się w terenie za potencjalnymi pożytkami.
W trakcie forum dyskusyjnego: Halina Kaczmarzyk, Teresa Tomasik, Kazimierz Dacewicz, Edward Haraziński, Wiesław Stefanik, Ryszard Mazur wypowiadali się na temat aktualnej problematyki w pracach gospodarki pasiecznej i bioasekuracji rodzin pszczelich. Na zakończenie, w swoich wystąpieniach prelegenci zgodnie wypowiadali się w sposób jednoznaczny że w przyszłości obiektywnym problemem może stać się wiek pszczelarzy. Dziś ponad 60% pasjonatów pszczelarstwa to osoby powyżej 50 roku życia. Warto więc zwrócić uwagę na konieczność promocji nie tylko miodu i innych produktów pszczelich, lecz także samego zawodu pszczelarza, zwłaszcza w regionach Polski o najniższym napszczeleniu. Naturalnie pozyskiwanego miodu czy też wartości pszczół dla gospodarki wynikającej z ich roli w zapylaniu roślin nie da się zastąpić nowymi technologiami czy innowacyjnymi metodami.