Zagłębie Kultywuje Tradycje - Dąbrowskie Święto Chleba i Soli
Tradycyjne witanie chlebem i solą było i jest symbolem przyjaźni oraz gościnności, a w polskiej obyczajowości trwa do dziś, czego wyrazem i przypomnieniem jest XII dąbrowska edycja festynu folklorystycznego pod nazwą "Chlebem i solą — raz na ludowo" Sobotni dzień 11 maja 2019. W Dąbrowie Górniczej Ujejscu upłynął na ludowo. Było jak co roku: swojsko, kolorowo, gwarno, głośno, śpiewnie, a przede wszystkim, bardzo miło, wesoło muzycznie i oczywiście bardzo smakowicie!.
Organizatorem plenerowej imprezy, był Pałac Kultury Zagłębia Urzędu Miasta w Dąbrowie Górniczej wspólnie z Przewodniczącymi Dąbrowskich Kół Gospodyń Wiejskich. W uroczystościach uczestniczył i objął osobiście patronat Prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak. Uroczystą i bardzo podniosłą chwilą było wspólne wykonanie hymnu KGW gospodyń, przez wszystkie zespoły uczestniczące w imprezie. Panie ubrane w różnobarwne, oryginalne stroje ludowe z należytą sobie powagą odśpiewały wspólnie przepiękny utwór hymnu, a następnie prezentowały na scenie ulubione pieśni ze swojego repertuaru. Ta przepiękna uroczystość podkreśla nasze przywiązanie do tradycji i wiary chrześcijańskiej, „chleba naszego powszedniego” i jest przykładem do naśladowania dla następnych pokoleń. W tym miejscu należy przypomnieć dawne zapomniane przysłowie, które głosiło, że „Soli i chleba w domu potrzeba, bowiem bez soli nie słono, bez chleba nie syto i dlatego chleb i sól zdobią stół”, a zatem chleb i sól były obecne na stołach wszystkich stanów, bez wyjątku. Chleb i sól, od niepamiętnych czasów uznawane były za podstawę wyżywienia, przypisywano im również właściwości magiczne, ochronne i życiodajne. W dniu chrztu wkładano niemowlakowi pod nóżki kawałek chleba i soli, miało go to ochronić przed złymi czarami. Z kolei w symbolice chrześcijańskiej sól używana podczas chrztu oznaczała oczyszczenie z grzechu pierworodnego i wyzwolenie z mocy szatana. Powszechnie znane były przesądy nakazujące wrzucanie soli i kawałka chleba do studni lub rzek. Miało to ochronić przed zanieczyszczeniami wody. Poświęcenie w dniu św. Agaty soli i chleba oznaczało zapobieżenie niszczącej sile ognia. W staropolskiej tradycji pannie młodej wręczano chleb i sól, co miało przynieść jej szczęście i dostatek na nowym gospodarstwie.
Na kujawach i wielkopolsce, państwo młodzi tuż przed udaniem się do kościoła, kładli chleb na piersi koło serca, co oznaczało szacunek dla boskich darów oraz zapobiegnięcie ewentualnemu głodowi, który mógłby zapanować w ich domu. Chleb był też kładziony przed końskie kopyta, a pannę młodą obsypywano solą – wszystko po to, aby ustrzec ją od złego uroku. Po zaślubinach, na progu domu nowożeńców witała matka panny młodej. Życząc im dobrobytu i powodzenia na nowej drodze życia, mówiła: "aby wam nigdy nie zabrakło chleba ".
W moich rodzinnych stronach na Kujawach zwyczaj ten został rozbudowany o konieczność zjedzenia kromki chleba z solą. Osoba, która jako pierwsza zjadła wspomniany posiłek, miała od tej pory rządzić gospodarstwem. Chleb i sól pojawiają się także w zwyczajach poślubnych. W wielu regionach Polski mężatki nosiły zaszyty w koszuli okruch chleba z solą, co miało zagwarantować szczęśliwy poród i zdrowe chowanie dziecka. „Witamy was chlebem i solą" - co z tego staropolskiego obyczaju pozostało ?, czy jest to tylko ludowe powiedzenie, a jedynym miejscem kultywowania tej tradycji jest sala weselna i uroczystości dożynkowe
Dlatego cieszymy się z inicjatywy naszych Pań z KGW, które uczestniczyły w XII już festynie folklorystycznym którego celem jest kultywowanie naszych polskich tradycji oraz miejscowego folkloru. W uroczystości uczestniczyło ponad 250 Pań z KGW Trzebiesławice, Rudy, Tucznawa, Antoniów, Ujejsce, Łęka, Łosień, Okradzionów, Błędów, Kuźniczka Nowa, Strzemieszyce Małe, Strzemieszyce Duże. Członkinie dąbrowskich Kół Gospodyń Wiejskich przygotowały pięknie zdobione, suto zastawione stoły z regionalnymi specjałami, wzorem staropolskiej gościnności, zapraszając na degustację odwiedzających mieszkańców i gości honorowych. Nie brakowało wyśmienitych potraw mięsnych, jarskich, pierogów, kolorowych sałatek, ciast, ciasteczek i innych słodkości, obok których nikt nie mógł przejść obojętnie.
Każdy kto zawitał na "Chlebem i solą - raz na ludowo" miał okazję i przyjemność, spróbować pyszności przyrządzonych zgodnie z tradycją minionych lat, unikalnymi przepisami — tylko musiał się spieszyć, bo frykasy szybko znajdowały swoich amatorów, którzy uwodzeni zapachami i wrażeniami wzrokowymi chcieli spróbować choć odrobinę, ale wszystkiego. Panie reprezentujące poszczególne koła KGW na swoich ekspozycjach prezentowały również dorobek artystyczny: rękodzieło, hafty, obrazy oraz dziewiarstwo .Imprezy obfitowała w świetną zabawę i liczne występy artystyczne. Zabawa w Ujejscu była wspaniała. Organizatorom, o dziwo dopisała nie tylko przepiękna pogoda, ale również szampańskie humory i rodzinna atmosfera. Jest to jedyny w swoim rodzaju przykład godny naśladowania i podtrzymywania ciągłości tradycji historii ludowej z teraźniejszościa
W imieniu Dyrekcji Śląskiego Ośrodka Rolniczego w Częstochowie składamy wyrazy uznania, gratulujemy profesjonalnej organizacji i wspaniałej oprawy merytorycznej oraz artystycznej